Po tylu zmianach wilków w ludzi straciłam dużo energii i postanowiłam
odpocząć. Pewnego dnia wybrała się do restauracji Anastazji. Trochę
dziwiły mnie te wegetariańskie potrawy, ale muszę przyznać, że bardzo mi
smakowało. Po obiedzie poszłam na polanę trochę pospcerować. Nagle
usłyszałam za sobą głos.
-Cześć.- odwróciłam się i zobaczyłam białego wilka w czarne pasy z czerwoną czupryną... czyli Tay`a (XD)
-Hejka.- odpowiedziałam uśmiechając się.- Co tu robisz?- zapytałam.
Tay?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz