-No dalej, powiedz. Chodzi o Twoją historię? Coś się stało zanim
dołączyłaś? W naszej watasze nic Ci nie grozi, nie musisz się bać, tą
wojnę też przetrwamy.-powiedziała Vaxanaria.
-Ech....No dobrze....Ja...Nie jestem takim wilkiem prawdziwym...
-Jak to?
-No bo wczoraj wieczorem obudziłam się w lesie...Ale tak na prawde
jestem studentką....Kiedy zasnełam właśnie obudziłam się w lesie....Ale
kiedy miałam 15 lat zabito moją matkę....Ojciec uciekł....Później
wróciłam ale był bardzo agresywny.Kiedy miałam 18 lat....Zostawił mnie z
całym domem i innymi sprawami....Wtedy zamieszkałam w akademiku...I to
tej pory nie wiem oco chodzi mojemu ojcu....Martwie się,że mnie też
zabije....Kiedy się przemienię spowrotem w człowieka oczywiście...I nie
wiem też czy zdołam komuś zaufać....
<Vaxanario?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz