Obudziłam się w łóżku w akademiku.Umyłam się i zjadłam.Dzisiaj miesliśmy
dzień wolny od zajęć.Zastanawiałam się co się stało tamtego
wieczoru....Ale przyszła mi myśl....Napiszę biografię o sobie!Wziełam
swój laptop i zaczełam pisać.Pierw pisałam co było na początku....Gdzie
się urodziłam i inne....Po 23 stronach zaczełam 1 rozdział.Nagle weszła
Taylor.
-Hej!Co tam piszesz?-spytała.
-Y...Ja?!Nic..Nic....Takie tam głupoty...Hehe....
Trzasknełam laptopem....Myślałam, że go zepsółam...Ale nie!.....Poszłam
do sali gimnastycznej.Tam miałam dodatkowe lekcje siatkówki.
-O!Alexis!Hej!-przywitała się Julie.
-Hej Julie...-odpowiedziałam.
Przebrałam się w strój i zaczełyśmy pierwszą rundę. (...) Po dwóch
godzinach poszłam na boisko.Tam przeważnie wszyscy byli ze szkoły.Kiedy
spacerowałam do okoła boiska zobaczyłam Drake`ka.
-Hej Drake!-krzyknełam.
-O!Hej Alexis!
Koło naszego boiska płyneła rzeczka.Tam akurat siedział Drake.Razem tak
siedzieliśmy bardzo długo.Przytuliliśmy się czule.Była
fajnie.Jednak....Poczułam coś do niego....Chociaż podobał mi się pewnien
Jack.Ale on był taki...Odważny i takie tam...Potem z Drake`kiem poszłam
na stołówkę coś zjeść.Zjedliśmy pizze i posiedzieliśmy.Potem poszliśmy
do swoich pokoji.Ja przebrałam się i włączyłam laptopa.I dokańczałam
moje notatki...
Rozdział 2 ....
Nie wiem jakim cudem ale....Obudziłam się w lesie....Zupełnie w innym
ciele....Byłam wilkiem!Napewno nikt w to nie uwieży ale....Ech...
I na tym skończyłam....Postanowiłam to zostawić na później....Zaczełam
pisać coś innego.Wskoczyłam na łóżko i słuchłam muzyki.Nagle do mojego
pokoju wparowała Taylor.
-Co ty tu robisz?!-spytałam.
-Ech....Ech...-dysząc.-Potrzebuję twojej pomocy!A raczej każdego z nas!
-Co się dzieje?Spokojnie...
-Naz akademik się pali!
Razem z Taylor wybiegłyśmy na podwórko.Żeczywiście...Nasz dach się
palił.Strażacy gasili ten pożar ale nie szło im to zbyt dobrze.....Ogień
był coraz większy i większy. Nagle straciłam znów przytomność.Upadłam
na ziemię. (...) Obudziłam się w łóżku poraz drugi.Tylko to CAŁY
akademik był w płomieniach.Wstałam z łóżka i pobiegłam na dół.*Oco
chodzi?!*-pomyślałam rozglądając się.Nagle to ja zaczełam się palić i
koniec.Potem obudziłam się chyba w normalnych świecie....Leżałam w
szpitalu.Była przy mnie pielęgniarka.Inni mnie odwiedzali itp...Po kilku
dniach wyszłam z szpitala.Postanowiłam odwiedzić moją rodzinkę wilków :
D. Kiedy odpoczywałam w jaskini przybiegła do mnie Natily.
<Natily?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz