wtorek, 14 maja 2013

od Vaxanarii - CD historii Vixan'a

Vixan otworzył prezent zdzierając papier zdobyty przez Tay'a, szczerze nie mam pojęcia z kąt. Bałam się, że mu się nie spodoba. W końcu odwinął prezent. Był to złożony z pozszywanych skórek zajęcy kocyk, 3 brązowawych, 2 szarych i 1 białego. Był ciepły i przede wszystkim mięciutki. Miałam nadzieję, że mu się podoba, specjalnie wybierałam te z najmiększym futerkiem. Patrzyłam w bok, bo bałam się reakcji, więc nie widziałam, czy mu się podoba.
-Mam jeszcze coś... - szepnęłam.
Wstałam i przyniosłam mu na kamieniu apetycznie ułożone mięso młodych zajęcy, przyprawione nieco rośliną, którą poleciła mi Anastazja, a ja zdecydowałam, że z mięsem jest pyszna. Na czubku ułożyłam listek majeranku.

< Proszę, ale ja już pisałam, co ona mu chciała dać, o tu ;-) >

1 komentarz:

  1. Vaxanaria bawi się w kucharkę X-D.
    Mam nadzieję, że to przetrwasz Vixan. ;-)

    OdpowiedzUsuń