czwartek, 9 maja 2013

od Moon- Moja historia

Na świat przyszłam na początku wiosny. Mieszkałam razem z moimi rodzicami i starszym bratem w potężnej watasze, nie pamiętam jej nazwy. Mój brat, Andy (czyt. Endi), był ode mnie o pół roku starszy. Nigdy nie dbał o swoje obowiązki i ciągle coś psocił. Był nieznośny. Moi rodzice podobnie. Byli zbyt zarozumiali, ciągle mi rozkazywali. Nie pozwalali mi na żadną przyjemność. Miałam tego dość. W wieku 5 miesięcy uciekłam z watahy. Żyło mi się o wiele przyjemniej. Mogłam robić co chcę, chodzić gdzie chcę, polować na co chcę. Ani trochę nie brakowało mi mojej rodziny. Ze znalezieniem sobie schronienia również nie było problemu. w lesie było mnóstwo jaskiń. Może nie największych, ale na tyle dużych, abym się w nich zmieściła. Rozwijałam swoje moce i zdolności. Tutaj szło mi to o wiele lepiej. Nie musiałam martwić się, że coś zniszczę. Po pewnym czasie zaprzyjaźniłam się z pewną smoczycą. Jednak kiedy miałam 8 miesięcy, złamała skrzydło i nogę, nie mogła wtedy latać ani dobrze chodzić. Utrudniało jej to wiele rzeczy. Kilka tygodni później zmarła. Musiałam sama dalej dorastać. Pewnego dnia odnalazłam Watahę Wojny i Wolności, do której zdecydowałam się dołączyć.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz