czwartek, 28 marca 2013
od Dalii
Uciekałam. Jako, że nie jadłam i nie piłam od kilku dni byłam
wykończona. Ale oni nie mięli zamiaru odpuścić. Biegłam ile sił. W
pewnej chwili zobaczyłam dyndający kawałek mięsa na gałęzi drzewa. Stara
pułapka. Przeskoczyłam zamaskowany dół i poczekałam na nich. Kiedy się
zbliżyli wystarczająco blisko do pułapki wykonałam skok i zatopiłam zęby
w mięsie. Oni powpadali do dołu, a ja szybko zeskoczyłam. Byłam
wykończona. Przynajmniej przestali mnie gonić. Przez te wszystkie lata
tylko walczyłam. Byłam wykończona. W końcu udało mi się dotrzeć do
jakiejś watahy. Poznałam Alfę Vaxanarię, ale powiedziała, żebym mówiła
do niej Vaxi. Zaprzyjaźniłyśmy się. Po dołączeniu do watahy przestałam
być głodna i spragniona. Mam nadzieję, że inne wilki też będą tak
wspaniałe jak Vaxi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz