wtorek, 28 stycznia 2014

od Vaxanarii - C.D. historii Anastazji

-Nie chodzi tylko o szczeniaki, Anastazjo. Jestem alfą naszej watahy. Moje decyzje odbijają się nie tylko na mojej rodzinie, ale też na całym stadzie. Jestem za nie odpowiedzialna i nie wybaczyłabym sobie, jakby z mojej winy komuś coś się stało. Ale nie mogę nikogo ograniczać. Może Omega ma rację i to paranoja?... - znów zapłakałam i ucichłam na chwilę.
-W sumie to ataki nie zdarzały się już od dawna... - dodałam cicho.

<Anastazjo, dokończ proszę. >



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz